czwartek, 12 marca 2015

Dzieląc się własnym życiem (Wiem o tobie wszystko)

Ze stalkingiem jest trochę jak z chorobą: ma się świadomość, że istnieje; wie się, iż jest to coś strasznego; nie chce się mieć nic z tym do czynienia. A już na pewno nie na własnej skórze! Mnie jednak zawsze intrygowały podobne sprawy, więc doszłam do wniosku, że książka o tej tematyce może być bardzo ciekawa. Zwłaszcza, że chociaż pojęcie jest stosunkowo nowe, to na pewno nie jest takie samo zjawisko - przecież szaleńcy chodzili po świecie zarówno 50, jak i 500 lat temu. A czyż jest coś ciekawszego do opisywania, niż niewytłumaczalne i prześladujące ludzkość od zarania dziejów postępowania?

Rafe jest wszędzie, gdzie Clarissa się obejrzy. Kobieta czuje się zagrożona, ale wie, że aby policja poważnie potraktowała zgłoszenie nękania, musi przygotować przekonujący materiał dowodowy. W tym celu zaczyna pisać dziennik, w którym opisuje wszystkie - rzekomo pełne miłości - zachowania stalkera. 

Fabuła jest najmocniejszą stroną Wiem o tobie wszystko. Wiedziałam to już od pierwszych stron, które choć nie należały do najbardziej pasjonujących, to miały w sobie coś bardzo mrocznego i intrygującego. Co? Oczywiście historię Clarissy i Rafe'a! Ilekroć mężczyzna pojawiał się na scenie, nie można było narzekać na brak napięcia. Poza tym akcję stale napędzały jego podarunki, czy też, jak możecie się domyślać, groźby. Jest więc obsesja, jest ślepa, niebezpieczna miłość; jest też strach ofiary... i oczywiście ciekawość odbiorcy. Czytelnik w całkiem naturalny sposób staje się swego rodzaju uczestnikiem tej groteskowej zabawy w kotka i myszkę. 

Warto też wspomnieć, że akcja dzieje się dwutorowo. Obserwujemy rozpaczliwe zmagania głównej bohaterki z Rafe'em, a w międzyczasie jesteśmy świadkami procesu sądowego pewnej uprowadzonej i zgwałconej dziewczyny. Clarissa zasiada w ławie przysięgłych i szybko zaczyna dostrzegać powiązania między sprawą Carlotty, a własnymi problemami. Poza oczywistym brakiem nudy należy pochwalić więc także wielowątkowość powieści Claire Kendal. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie aspekty życia Clarissy (a do czynienia mamy zarówno z romansem, marzeniami o macierzyństwie, jak i miłością do baśni i szycia) oraz porwania Carlotty, można ujrzeć naprawdę wielowarstwową i złożoną powieść. Rzecz jasna - godną polecenia.

Na pierwszy rzut oka Wiem o tobie wszystko nie różni się specjalnie od innych thrillerów psychologicznych, ale kłamstwem byłoby stwierdzenie, że fabuła zupełnie nie odbiega od konkurencyjnych pozycji tego typu. Książka może nie zapiera tchu w piersiach, ale z pewnością umożliwia zapomnienie o bożym świecie. I oczywiście naukę, jak poruszać się po mieście niezauważonym. Polecam!


Za możliwość dowiedzenia się kilku przydatnych rzeczy o stalkingu
serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat!

11 komentarzy:

  1. Niebawem zabieram się za tą lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham takie klimaty i od dłuższego czasu planuję kupić tę książkę, ale zawsze znajdzie się coś innego. Chyba następnym razem już ją zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią przeczytam, jako że i mnie intryguje temat stalkingu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest dobra, ale thrillerem bym jej nie nazwała. Mnie nie trzymała w napięciu, a pewnych momentach nawet irytowała. I muszę przyznać, że zakończenie było dla mnie niestety lekko przewidywalne...

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wciąga i ma trochę wad, ale też uważam że warto po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z chęcią bym przeczytałam. Ciekawi mnie poruszany problem stalkingu, przedstawiony właśnie w tak przystępny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taak, zgadzam się z Tobą! Może nie jest jakoś wspaniale zachwycająca, ale przyjemnie się ją czyta. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna mam ta książkę w planach, ponieważ wszelkie recenzje, które dane było mi czytać, były jak najbardziej pozytywne.
    Tymczasem zapraszam Cię do mnie na nowy post tym razem co nieco o filmach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Awrr, spotykam się z tak różnymi opiniami na temat tej książki, że sama już nie wiem :// Jedni mówią, ze przeciętna, inni że świetna... Chyba będę musiała przeczytać, aby się dowiedzieć, jaka jest naprawdę. ^^ Tematyka bardzo interesująca, więc pewnie prędzej czy później książkę przeczytam.
    zaczarrowana

    OdpowiedzUsuń
  10. Książkę już wkrótce będę czytać i myślę, że moje oczekiwania są wysokie. :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i właśnie zrecenzowałam. Podobało mi się przedstawienie psychiki głównej bohaterki, ale zabrakło mi dobrego wykreowania reszty bohaterów. Pełna emocji książka, ale jak napisałaś nie brak jej minusów.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń